Waldemar Bzura Libri

Mazury to enklawa dzikiej, nieskażonej jeszcze ludzką ręką przyrody, piękny i niezwykle urozmaicony polodowcowy krajobraz. To okolone sitowiem jeziora, bory i puszcze, malownicze poranne mgły , klucze bocianów, żurawi i kormoranów, tajemnicze jelenie, łosie czy groźne wilki. Próżno by szukać drugiego takiego fotografika jak Waldemar Bzura, który z tak ogromnym zapałem i wytrwałością, a także z prawdziwym artyzmem utrwala wyjątkowość flory oraz fauny tego regionu. Każde z unikatowych zdjęć robi wielkie wrażenie. Żyjący na Mazurach Waldemar Bzura jest znawcą zachowań ptaków i zwierząt, dzięki czemu mógł je podpatrzeć w sytuacjach, jakich nie ujrzy nigdy zwykły turysta. Album jest też wyrazem nadziei autorów i wydawcy, że to piękno Mazur uda się tam ocalić, którą wpiera również teks dr. Jerzego Kruszelnickiego, światowego działacza ochrony przyrody.

Treasures of Nature and Architecture Waldemar Bzura Jerzy Kruszelnicki Leszek Sosnowski Amidst the Masurian forest wilderness you can encounter a lurking lynx, powerful bisons and ominous wolves. Thick forests hide places rarely seen by man. Old virgin forests and shores overgrown with reeds have lived in harmony with their ages - long rhythm, hiding many secrets within. Morning mists create a theatre of shadows and light reflexes. Luscious greenery contrasts with multiplicity of colours – a rainbow of butterflies, black and white storks, red poppies. A colourful palette changes with a touch of the seasons’ paintbrush. Also human creations, such as small churches, the Święta Lipka Sanctuary, picturesque villages, gravestones hidden in the thicket belong in the landscape created by nature. All that was immortalized by the camera belonging to Waldemar Bzura, a dweller of this land. Thanks to his unique photography we will see fleeting young foxes, "a pensive egret", delicate and fragile leaves lighted by sunshine, a wrinkled polypore and impressive frozen lakes, winding rivers, tree-lined roads. An engrossing text by Jerzy Kruszelnicki will answer many important questions and will serve both as a guide in the travel across the album pages and an enticement for you to visit Masuria. Publishing Biały Kruk, Kraków 2007 HardCover book measuring 9.5 x 11.75" x 0.75" 256 pages English Language Version

Któż nie słyszał o wyprawach kajakiem po rzekach i jeziorach (pierwsza w 1953 r.) księdza, a następnie biskupa, kardynała Karola Wojtyły, przyszłego wielkiego Papieża? Kto jednak zna bliżej trasy tych wypraw? Niewielu. Wbrew powszechnemu mniemaniu nie przebiegały one tylko przez Mazury; Wujek, jak nazywali Go towarzyszący Mu przyjaciele, pływał także po Pomorzu Zachodnim, wśród Borów Tucholskich, rzekami Powiśla i Warmii, Puszczy Augustowskiej, Suwalszczyzny. Były to nieraz bardzo wyczerpujące wyprawy. Uroki wspaniałej, prawie dzikiej przyrody wynagradzały jednak sowicie wszelkie trudy. Dzięki tej książce możemy dokładniej poznać, co i dlaczego tak bardzo zafascynowało przyszłego papieża w naszych północnych regionach. Znakomity fotografik, słynny piewca Mazur i polskiej przyrody, Waldemar Bzura, tym razem wybrał się na wyprawę wakacyjnymi śladami Karola Wojtyły, tu i ówdzie uzupełniając fantastyczne zdjęcia natury ujęciami napotykanych po drodze kościółków, kaplic, starych młynów i zamków. Dr Jerzy Kruszelnicki słowem zaś objaśnił zjawiska przyrodnicze, zwyczaje tamtejszych zwierząt, licznego ptactwa. Całość uzupełnia 21 unikatowych zdjęć archiwalnych przybliżających postać Świętego na szlakach kajakowych. 'Zgłębianie i przekazywanie następnym pokoleniom dziedzictwa Jana Pawła II - jak powiedział Benedykt XVI - to dotykanie tajemnicy Jego świętości'. Poznanie młodzieńczych pasji Karola Wojtyły pozwala lepiej zrozumieć wiele Jego późniejszych, już papieskich decyzji i wypowiedzi oraz Jego głęboki kontakt z Bogiem, jakże bliski szczególnie dzięki obcowaniu z tą przepiękną krainą zawieszoną między niebem a wodą.

Wspaniała propozycja na sezon turystyczny, wersja polsko-angielsko-niemiecka. Duże nagłośnienie medialne. Dolina Rospudy – poświęcono jej wiele miejsca na pierwszych stronach gazet, ale tak naprawdę zna ją niewielu. Oaza ciszy, bogactwo rzadkich gatunków fauny i flory, pierwotne torfowiska. Wciąż rosną tutaj storczyki oraz rośliny będące reliktami polodowcowymi. Już tylko nad Rospudą możemy spotkać żółtozielony miodokwiat krzyżowy. Schronienie znalazły tu dziko żyjące ptaki, m.in. orlik krzykliwy, trzmielojad i błotniak stawowy. Okolice rzeki są ostoją dla łosiów, wyder, bobrów i gronostajów. Także jeden z najpiękniejszych, a mało znanych, szlaków kajakowych. Wszystko to i o wiele więcej zobaczymy na niezwykłych zdjęciach Waldemara Bzury i Petera Scherbuka. Niestety wielki skarb – dzika przyroda Rospudy – jest zagrożony przez działania człowieka. Tekst dra Jerzego Kruszelnickiego dostarcza wielu cennych informacji o przyrodzie regionu, sposobach jej ochrony, podpowiada również, jak rozwiązać konflikt wokół budowy obwodnicy Augustowa.

Der dreisprachige Bildband „Masurischer Landschaftspark“ gibt mit seinen sehr ansprechenden und reizvollen Fotos einen herrlichen Einblick in den einmaligen naturkundlich-kulturellen Reichtum Masurens, einer historischen Landschaft im nordöstlichen Polen. Die Fauna und Flora der Masurischen Seenplatte übertrifft an Vielfalt andere seenreiche Gebiete Europas. Abbildungen kleiner dystropher Seen im Naturschutzgebiet „Zakręt“, die im Nebel verschwinden, das Baumpaar als „Verliebtes Paar“ bekannt, einmalige Schönheit der Sonnenuntergänge am Mokre-See und Herbstfarben in Ahornalleen laden ein zum Träumen. Wir besuchen abgelegene Wälder mit den Brunftklängen der Hirsche und der Krutynia-Fluss bietet uns seine tiefe winterliche Stille. Mit seinem majestätischen Flug begeistert uns der Seeadler, Weißstörche erinnern daran, dass hier ihr „gelobtes Land“ liegt und Zusammenkünfte von Kranichen lassen in uns die Sehnsucht aufleben noch einmal hierher zurückzukehren. Nach Wanderungen durch Orchideenwiesen und über Blumenteppiche erblicken wir historische Kirchen und Holzhäuser mit roten Dachziegeln, inmitten von Bäumen und Sträuchern entdecken wir vergessene Friedhöfe. Vielleicht spüren wir Lust unterwegs ein wenig zu verweilen und nachzusinnen über das Gesehene. Machen wir also eine kurze Pause, erholen uns im Schatten einer schlanken Kiefer und gönnen dem Herzen die Bewunderung der Schönheit dieses einmaligen Landes.