Maria Bury w swoim kolejnym tomiku poezji Haiku. Okruchy życia pełna wątpliwości mierzy się z kluczowymi zagadnieniami, na które próbuje odpowiedzieć filozofia. Interesuje ją nie tylko przemijanie, ale i to, co po sobie zostawimy. Osiągnąć pełnię pozbyć się wątpliwości - wstęp do mądrości Czym jest mądrość? Czy dzięki niej rzeczywiście osiągamy pełnię życia? Czy mamy prawo do popełniania błędów? To pytania niezwykle trudne, na które często nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Narzędziem, którym się posługuje poetka szukając własnej drogi, jest wyrażanie siebie w haiku. Pisząc, stara się przy tym uciekać od metafory, używa prostego, nieskomplikowanego języka, co jest niewątpliwą zaletą jej tekstów. Autorka utrwala emocje niczym fotograf robiący zdjęcie, które zachowuje rzeczywistość nie tę przyszłą, ale tę tu i teraz. Zapraszam do lektury tego wyjątkowego tomiku.
Bury Maria Libri






Maria Bury, w swoim 12 tomiku poezji Haiku. Łzy zaklęte w słowach mierzy się z najtrudniejszym w jej życiu, traumatycznym wydarzeniem, jakim jest śmierć jej ukochanego syna, Witolda. Autorka poświęca ten tomik rocznicy jego śmierci: Już dwadzieścia lat znicze, tęsknota, łzy poprzez wszystkie dni Śmierć dziecka to dla matki niewiarygodna trauma. Tak dotkliwej straty nie jest w stanie nic zrekompensować. Jak sama mówi, w tamtym czasie żyła pomiędzy ziemią a niebem, w rozpaczy i tęsknocie, szukając swojego miejsca i próbując je odnaleźć w kościele, w Bogu! Nie znalazła jednak ukojenia i do dzisiaj nie może się z tą osobistą tragedią pogodzić. Haiku Marii Bury, poświęcone nieżyjącemu synowi i rozpaczy matki, porównać można z poezją Jana Kochanowskiego czy Władysława Broniewskiego piszących treny i elegie po śmierci swoich dzieci, a także dedykować wszystkim cierpiącym rodzicom. Zapraszam do lektury tego wyjątkowego tomiku. Maria Bury z zawodu jest lekarzem laryngologiem. Pasją pisania zaraziła się kilka lat temu. Owocem tej pasji stał się piękny tomik poetycki Życie ludzkie, czy to nie kpina? oraz kolejny Zauroczenie napisany wraz z Marianem Zielińskim, który również ten tomik zilustrował. Ponadto jest autorką 11 tomików haiku: Na skrzydłach czasu, Blask błękitnego snu, Przewodnik po duszy zaklęty w wersy, Obudzić wrażliwość serca, Księżyc słowem uśpiony, Magiczna moc słowa, Obudzić błękit nieba, HAIKU POLISH ENGLISH, Na skrzydłach wyobraźni, Cieszyć się pięknem, W szkatułce myśli.
Autorka, Maria Bury nie zatrzymuje się w propagowaniu haiku i dzieli się z nami kolejnym tomikiem poezji zatytułowanym Na skrzydłach wyobraźni. W swoim nowym tomiku poetka stara się, aby ta poezja była sposobem na życie, dlatego nazywa haiku nie sztuką haiku, ale drogą haiku. Autorka ma wielu zwolenników, którzy podążają jej drogą i naśladują jej twórczość, gdzie haiku nie skupia się tylko na filozofii będącej podróżą w głąb siebie, ale też teksty haiku komentują codzienność. Czyni ją to nieświadomym naśladowcą Bruce'a H.Feingolda. W przeciwieństwie do niektórych poetów haiku, którzy skupiają się wyłącznie na samotności i przemijającej naturze naszego istnienia, Feingold wyraża w swoich haiku opisanie chwili, niezależnie od tego, czy będzie to teraźniejszość kapryśna, czy zaskakująca, czy otrzeźwiająca samego autora.
Autorka, Maria Bury, w kolejnym tomiku pod tytułem Piołun i mód zabiera nas w świat przygody poetyckiej zwanej haiku. Poetka, zgodnie ze współczesnymi standardami pisania haiku, stworzyła własny styl, który niejako w sposób zamierzony nie porusza wyłącznie tematów szeroko pojętej przyrody. Jej współczesne teksty - wychodząc daleko poza obszar wszelkich ograniczeń tematycznych - mówią jasno, że dosłownie wszystko, co nas otacza, jest naturą. Jednak w swojej twórczości autorka stara się trzymać narzuconych przez sztukę haiku rygorów językowych, co pozwala na pełniejszy odbiór emocji przekazywanych w tych krótkich formach poetyckich.
Maria Bury, poetka, w dziesięciu tomikach haiku stworzyła swój własny styl - ciekawy, inspirujący, zmuszający do przemyśleń. W swoim nowym tomiku zatytułowanym W szkatułce myśli zaprasza nas w podróż zwaną codziennością. Jej celne haikowe puenty, takie jak: Grzmot nad górami w nizinie słońce świeci złość buzię szpeci czy też Kwiaty w doniczkach na półkach książki stoją dom jest ostoją są niejako drogowskazem radości życia. Przypominają, że piękno jest na wyciągnięcie ręki - jest w nas i wokół nas, tylko trzeba nauczyć się cieszyć tym, co nas otacza; że warto się uśmiechać, bo każdy wymiar złości nas oszpeca. Wtedy też przestajemy kochać i być kochanym. Wbrew pozorom, cieszyć się codziennością nie jest rzeczą łatwą, o czym poetka, która przeżyła wiele tragedii osobistych, w tym stratę najbliższych, dobrze wie. Zapraszamy do lektury. Maria Bury z zawodu jest lekarzem laryngologiem. Pasją pisania zaraziła się kilka lat temu. Owocem tej pasji stał się piękny tomik poetycki Życie ludzkie, czy to nie kpina? oraz kolejny Zauroczenie napisany wraz z Marianem Zielińskim, który również ten tomik zilustrował. Ponadto jest autorką 10 tomików haiku: Na skrzydłach czasu, Blask błękitnego snu, Przewodnik po duszy zaklęty w wersy, Obudzić wrażliwość serca, Księżyc słowem uśpiony, Magiczna moc słowa, Obudzić błękit nieba, HAIKU POLISH ENGLISH, Na skrzydłach wyobraźni, Cieszyć się pięknem. W przygotowaniu jej nowy tomik haiku Łzy zaklęte w słowach.
Maria Bury kolejnym już 24 tomikiem pod tytułem Ostatni akord cichy staje się na czołową autorką tworzącą haiku w Polsce. Poetka starannie dobiera też tytuły, które kierują świadomość czytelnika ku znanym i uznanym pomnikom kultury masowej. Tytuł jej tomiku nawiązuje do utworu Ostatni akord (The Lost Chord). skomponowanego przez Arthura Sullivana w 1877 roku. Tekst został napisany jako wiersz Adelaide Anne Procter, zatytułowany A Lost Chord, opublikowany w 1860 roku. Tytuł tomiku w sposób luźny nawiązuje też do jednej z najpiękniejszych piosenek świata The Sound of Silense Chords, zaśpiewanej przez duet Simon and Garfunkel. Oczywiście poezja Marii Bury jest niezależna, oryginalna i własna. Autorka ukierunkowanym tytułem próbuje naprowadzić nas na zjawiska i odczucia, które grają nie tylko w jej sercu, ale w każdym z nas. Bo któż nie myśli o przemijaniu, o wierze i o tym, co jest po drugiej stronie, gdy przyjdzie nam odejść: Nasz ziemski impas lot tylko w jedną stronę ptaki strwożone Pogoń przez wieki skąd, dokąd, po co, dlaczego? Nadal nic z tego
Autorka, Maria Bury, w kolejnym już 22 tomiku pod tytułem Cieszyć się chwilą kontynuuje swoją podróż do świata haiku. Poetka mierzy się w nim z upływającym czasem, z nieznośnymi wskazówkami zegara, odmierzającego godziny dzielące każdego z nas od punktu zerowego, do nieuchronnego końca naszej wędrówki tu, na ziemi. Ale z jej tekstów mimo powagi pojęcia przemijania nadal przebija afirmacja życia na przekór wszystkiemu i wbrew.
Autorka, Maria Bury, w kolejnym już 23 tomiku pod tytułem Rydwany czasu konsekwentnie przybliża czytelnikom krótką wierszowaną formę haiku. To rodzaj wiersza, który powstał w Japonii. Składa się z trzech wersów o strukturze 5-7-5 sylab. Haiku często koncentruje się na naturze lub porach roku. Forma została opracowana przez poetów japońskich w XVII wieku. W Europie poeci tworzący haiku wypracowali własną formułę pisania tych wierszy, nie zawsze do końca zgodną z klasycznym japońskim haiku. Poetka nie zważając na mody i style literackie ma swój własny sekret tworzenia niezwykle ciekawych, mądrych i pięknych haiku. Być może dlatego, że jej teksty poruszają różnorodną tematykę, a ich bezpretensjonalność i prostota zachęca czytelnika do zatrzymania się na chwilę i oderwania od codziennego zgiełku i blichtru, w który zbyt łatwo dajemy się wplątać. Spojrzenie autorki na codzienność znakomicie oddają poniższe teksty: Myśl rodzi słowa trakt od słowa do czynu bywa z wawrzynu Małe conieco słówko iskra, zarzewie oby nie w gniewie Domyślić się należy, że tytuł tomiku Rydwany czasu jest metaforycznym wyrażeniem odnoszącym się do nieubłaganego, nieuniknionego upływu czasu.Termin Skrzydlaty rydwan czasu ma poetyckie źródło w XVII-wiecznej poezji Andrew Marvella. Uważał on, że żaden człowiek nie jest bezludną wyspą, że podlegamy prawom natury i nasze ciało, nasz umysł, nasze uczucia, w tym miłość są zmienne. To piękne przesłanie na swój sposób pięknie ujęła poetka Maria Bury.
Maria Bury, poetka, w dwudziestym pierwszym tomiku haiku nadal stara się pochylić nad zjawiskiem pandemii, współżycia z chorobą, postrzegania piękna, dobra wokół człowieka ułomnego, ciągle doświadczanego bólem i cierpieniem. Pyta, czy na pewno współczesny homo sapiens nadal musi być Hiobem, który z pokorą godzi się na cierpienie, karę, śmierć najbliższych? W jej krótkich formach literackich covid i związana z nim pandemia jest tylko pretekstem do komentowania rzeczywistości, której w żaden sposób nie jesteśmy w stanie racjonalnie wytłumaczyć. Dlaczego? Bo każda choroba jest zjawiskiem absurdalnym, niepotrzebnym, niekoniecznym. W jej haiku pandemia postrzegana jest jako ciąg pogłębiającej się w nas samotności i poczucia wyalienowania, na które nie zasłużyliśmy. Poetka zadaje czytelnikowi szereg pytań. Najważniejszym wydaje się być to, czy istnieje coś takiego jak niebo i siła wyższa w nim. A jeśli istnieje, to czy wobec dramatu choroby to niebo nie jest przypadkiem pustym bytem, a człowiek w swym nieszczęściu jest zdany sam na siebie! Zapraszamy do lektury.