Più di un milione di libri, a un clic di distanza!
Bookbot

Winnicka Ewa

    Nowy Jork zbuntowany
    Pomoc dla Polski
    Londyńczycy
    Miasteczko Panna Maria
    Staś na tropie. Moja aktorska przygoda
    Zapraszamy do trójki
    • Dlaczego Wojciech Mann nie został dyrektorem Tr�jki? Kto przez okrągły rok spał na podłodze w pokoju Marka Niedźwieckiego? Czyj głos zabrzmiał jako pierwszy na antenie Tr�jki? Jak wypłynął karp i dlaczego? Kt�ry z dyrektor�w zaczął urzędowanie od remontu redakcyjnych toalet? Po raz pierwszy historię kultowej stacji opowiadają, ludzie, kt�rzy ją tworzyli i tworzą. Ludzie potrzebują tego, żeby do nich m�wić. I w tym tkwi siła radia. M�wić pięknie do ludzi, kt�rych się nie widzi. Piotr Baron To nie jest po prostu praca. Z Tr�jką łączy mnie najdłuższa dojrzała relacja w życiu. To już 9 rok wzajemnego przyciągania, fascynacji i cichych dni... Agnieszka Szydłowska Myślę, że za to wszystko, co Tr�jka zrobiła dla polskiej kultury i kilku pokoleń Polak�w, należy się jej Order Orła Białego. Michał Nogaś

      Zapraszamy do trójki
    • Ten podstępny wstyd Zawsze myślałem, że jestem stworzony do występowania na scenie, bo lubię się wygłupiać i przedrzeźniać innych. Ale niedawno dostałem rolę w szkolnym przedstawieniu i bardzo się zdziwiłem. To aktorstwo to jakiś koszmar. Kostium uwiera, tekst jest za długi, a scena za krótka. I jeszcze na sali tłum rodziców robi zdjęcie za zdjęciem No dramat! Postanowiłem sprawdzić, jak sobie radzą prawdziwi aktorzy: Marta Żmuda Trzebiatowska, Janusz Gajos, Filip Łobodziński, Maciej Stuhr i reżyser Jan P. Matuszyński. Czy nieśmiałość jest przeszkodą, by być aktorem? Czy wstydliwy człowiek może zagrać odważnego? Jakie katastrofy udało im się przetrwać? I czy aktorstwo to zawód poważny, czy jednak można się trochę powygłupiać?

      Staś na tropie. Moja aktorska przygoda
    • W poniedziałek 3 grudnia 1854r. do portu w Galveston w Zatoce Meksykańskiej w stanie Teksas przypłynęły dwa statki pasażerskie. Wiozły czterystu osiemdziesięcioro dwoje pasażerów, w tym grupę chłopów ze wsi Płużnica Wielka na Śląsku. Przybyli na zaproszenie księdza Leopolda Moczygemby, który obiecał im, że znajdą tu raj na ziemi. Po zejściu z pokładu wyruszyli na podbój Dzikiego Zachodu, włączając się w tok amerykańskiej historii. Założyli osady Panna Maria, Cestohowa i Kosciusko, bywali kowbojami, bandytami, ranczerami, żołnierzami i milionerami. Powoli z Polaków w Teksasie zmienili się w Teksańczyków z Polski lub Teksańczyków ze Śląska, bo kwestia, co jest prawdziwą ojczyzną ich przodków, pozostaje dla wielu nierozstrzygnięta. Ewa Winnicka opowiada niezwykłe losy śląskich osadników, wpisując je w dzieje Teksasu, największego amerykańskiego stanu, który - jak przekonują jego mieszkańcy - jest najlepszy we wszystkim, począwszy od liczby uniwersytetów po stan publicznych toalet. Tu decyduje się przyszłość Ameryki, tu hoduje się najwięcej bydła, stąd pochodzą najsłynniejsi kowboje i tu znajdują się największe złoża ropy w całych Stanach. Tu mieszkają też najwięksi patrioci. W sercach niektórych z nich jest miejsce dla starego kraju, domu prapradziadów. I to o nich jest ta historia.

      Miasteczko Panna Maria
    • Londyńczycy

      • 259pagine
      • 10 ore di lettura

      Między 1939 a 1947 rokiem niemal 200 tysięcy Polak�w, zranionych przez wojnę i wielką politykę, zaczęło żyć na obcej wyspie. Większość tubylc�w nie była tym zachwycona. - Wylądowaliśmy na Marsie i żeby przeżyć, musieliśmy założyć tam Polskę - powiedział jeden z uchodźc�w. Jak się w niej żyło? Kim są urodzone na obcej planecie dzieci? Kilkanaście opowieści z życia na Marsie zawiera właśnie ta książka. W drugim wydaniu Londyńczyk�w znajduje się pięć nowych reportaży oraz dokument: 'samouczek emigranta', wydaną w 1946 roku instrukcję dla Polak�w pragnących odnieść sukces. Z jakich cech narodowych radził zrezygnować, żeby wieść szczęśliwe życie? Czy pozostał aktualny?

      Londyńczycy
    • Książka dokumentuje mały wycinek nieopowiedzianej jeszcze, niezmiernie ważnej dla stosunków polsko-niemieckich historii wielkiej fali solidarności Niemców z Polakami po wprowadzeniu w Polsce 13 grudnia 1981 r. stanu wojennego i zdelegalizowaniu Solidarności.

      Pomoc dla Polski
    • Nowy Jork zbuntowany

      • 270pagine
      • 10 ore di lettura

      Jak purytańska Ameryka uchwalając prawo o prohibicji, wypuściła mafijnego dżina z butelki i co z tego wynikło Nic w najnowszej historii Stanów Zjednoczonych nie dziwi bardziej niż łatwość, z jaką w drugim dziesięcioleciu XX wieku politycy przegłosowali prohibicję, a społeczeństwo ją przyjęło. W myśl XVIII poprawki do Konstytucji nie wolno było produkować, sprzedawać ani pić alkoholu, co miało przynieść powszechną odnowę moralną. Prohibicja w dramatyczny sposób podzieliła społeczeństwo na „suchych”, czyli zwolenników prohibicji, oraz „mokrych”, czyli jej przeciwników, a wojna Ameryki liberalnej z konserwatywną nigdzie nie była lepiej widoczna niż w Nowym Jorku. Ta wieloetniczna metropolia najpierw wyrosła na stolicę świata, a potem na centrum obywatelskiego oporu wobec prohibicji. Brały w nim udział wszystkie klasy społeczne: umęczeni imigranci z czynszówek w dzielnicy Lower East Side, establishment z Piątej Alei i artyści z Greenwich Village. Spotykali się w nielegalnych pijalniach whisky – w mieście było ponad 30 tysięcy należących do mafii lokali, gdzie obok siebie spotykali się groźni gangsterzy, przekupni politycy i skorumpowani policjanci, a na parkiecie królował jazz. To barwna podróż w przeszłość Nowego Jorku, jakiego nie znamy, gdy miasto przyciągało swoją otwartością i możliwościami – każdy mógł tu rozpocząć nowe życie, zostawiając za sobą głód Irlandii, biedę miasteczek Europy Środkowej czy rasowe uprzedzenia rodem z Południa. Autorka opowiada o wpływowych postaciach tamtych czasów, ale i rekonstruuje zwykły dzień państwa Smith. Prowadzi czytelników śladami mafii włoskiej, żydowskiej i irlandzkiej, pozwalając zajrzeć za kulisy jej krwawych potyczek, rywalizacji o pieniądze i władzę. Sięga przy tym do prasy, pamiętników i literatury, przygląda się zdjęciom i reklamom, kreśląc fascynujące tło epoki. Era jazzu i nielegalnego alkoholu, nocnych klubów i samochodu Forda dla każdego, nigdy nie była bliżej czytelnika!

      Nowy Jork zbuntowany
    • Angole

      • 292pagine
      • 11 ore di lettura

      W brytyjskiej prasie raz po raz pojawiają się artykuły o „polskiej inwazji” na Wyspy. Istotnie, według ostrożnych szacunków w ciągu ostatnich dziesięciu lat wyemigrowało tam ponad siedemset tysięcy Polaków. Mówi się o milionie, a czasem o dwóch. Ewa Winnicka podróżuje po Wielkiej Brytanii i oddaje głos owym „najeźdźcom”, wywodzącym się ze wszystkich grup społecznych. Pyta, jak polscy inteligenci, robotnicy, drobni przedsiębiorcy, studenci i bezdomni widzą kraj, do którego przybywają. Każda historia to gotowy scenariusz filmowy. 'Angole' to przede wszystkim niejednoznaczny obraz tubylców: obywateli Wielkiej Brytanii, malowany nadzieją i rozczarowaniem, podziwem i lekceważeniem, wreszcie sukcesem i porażką polskich „kolonizatorów”. To fantastyczna kontynuacja Londyńczyków pół wieku później i w świecie bez granic. 'Kim jest Anglik dla Polaka? Kim Polak dla Anglika? Ewa Winnicka wysłuchała kilkudziesięciorga polskich „najeźdźców” na Wyspę. Opowiedzieli jej, w jakie wpadali pułapki, jak się z nich wydobywali albo nie, jak zwyciężali, nieraz w wielkim stylu, jak walczyli o prawa pracownicze, nie tylko dla siebie. Aktualna, poważna i dowcipna książka reporterska dla wszystkich, zwłaszcza dla tych, którzy wybierają się w drogę. A wybrały się już podobno dwa miliony.' Małgorzata Szejnert

      Angole